Mamy w Polsce taki nawyk, że zanim dowiemy się, o co tak naprawdę chodzi, zadajemy pytanie: a za ile? Sprawdza się to również w kwestii podróżowania, bo zanim ulubiona ciocia zapyta „jak było w Indonezji, Maroko czy Budapeszcie?”, padnie oskarżenie „skąd miałeś pieniądze, żeby tam pojechać?!”. I choć coraz więcej osób w pełni świadomie podbija wszystkie dostępne zakamarki świata, nadal istnieje rzesza ludzi, którym się to w głowie nie mieści. Podróżowanie nie musi wiązać się ze sprzedażą domu, rzuceniem pracy i zerwaniem kontaktów z rodziną. Istnieją i takie skrajne przypadki, ale większość ludzi po prostu raz na jakiś czas chciałaby ruszyć w świat by zdobyć doświadczenia, chwilę odetchnąć i wrócić do swojej rzeczywistości, niekoniecznie narażając się na wielkie restrykcje.
Od czego zacząć?
Najpierw musimy określić, czego tak naprawdę oczekujemy od podróży. Jeśli zależy nam na tym, by zagrzebać się w gorącym piachu, ze wszystkiego korzystać w wersji all inclusive, mieć na wyciągnięcie ręki najlepsze puby i dyskoteki – najlepiej obserwować promocje biur podróży. Rezerwacje first albo last minut pozwalają zaoszczędzić sporo pieniędzy. Najczęściej sprawdza się to w krajach jak Bułgaria, Grecja, Egipt, Turcja czy Tunezja, ale nie tylko. To świetna opcja dla tych, którzy chcą zaszaleć. Jeśli jednak zależy nam na tym, by aktywnie spędzić czas, poznać dany kraj i w pełni skorzystać z uroków np.: Rzymu, Paryża czy Pragi niestety znacznie tańsze okaże się samodzielne zorganizowanie wyjazdu. To samo tyczy się dalszych destynacji, takich jak coraz popularniejsza Tajlandia czy Wietnam.
Transport
Wszystko, co potrzebne do zorganizowania wyjazdu, nieważne czy weekendowego czy kilkumiesięcznego, znajdziemy w Internecie. Powstaje coraz więcej stron i profili zajmujących się wyszukiwaniem i podsuwaniem pod nos tanich połączeń (Fly4free, Skyscanner). Często na stronach tanich linii lotniczych możemy natknąć się na promocje -20% na bilety w najróżniejsze strony świata. Należy jednak pamiętać, że do ceny każdego biletu lotniczego doliczane są opłaty związane z wyborem miejsc w samolocie oraz koszty bagażu innego niż podręczny.
Rady
- Regularnie przeglądaj wyszukiwarki tanich lotów.
- Nie ograniczaj podróży do jednego miejsca. Często przylot np.: do Neapolu oraz dotarcie i powrót do Polski z Bari jest tańszy, niż bilet w dwie strony z tego samego miasta.
- Poluj na bilet powrotny. Często tanie dotarcie nie jest problemem, gorzej jest wrócić za rozsądne pieniądze.
- Bilety na autobus czy pociąg kupuj z wyprzedzeniem. Pozwala to na obniżenie kosztów przejazdu średnio o 30%.
- Podróżuj z bagażem podręcznym. Choć niesie ze sobą pewne ograniczenia, odpowiednio dobrany plecak pozwoli na zabranie w podróż wszystkich niezbędnych rzeczy, a przede wszystkim pozwoli obniżyć koszty biletu lotniczego. Warto jednak na bieżąco śledzić zmiany w polityce bagażowej tanich linii lotniczych oraz przestrzegać wymogów, by uniknąć rozczarowania podczas wsiadania na pokład samolotu.
Baza noclegowa
Tani nocleg nie musi wiązać się z wynajęciem współdzielonego pokoju bez dostępu do łazienki. Najpopularniejszym serwisem, za pośrednictwem którego można wynająć pokój lub całe mieszkanie jest Airbnb. Strona posiada zarówno plusy, jak i minusy. Często wynajęcie mieszkania na wyłączność np.: w centrum Barcelony czy Lizbony może okazać się kilkakrotnie tańsze niż rezerwacja pokoju w hotelu. Minusem są dodatkowe opłaty, takie jak opłata serwisowa czy opłata za sprzątanie – choć mile widzianym jest posprzątanie po sobie opuszczanego miejsca. Ryzyko wygórowanych kosztów i rozczarowań przestrzenią niezgodną z opisem w ofercie może pojawić się właściwie podczas korzystania z każdego serwisu. Pod względem zgodności Airbnb trzyma naprawdę wysoki poziom. Opcją dla komunikatywnych osób chcących poznać lokalsów oraz całkowicie zaoszczędzić na noclegu jest Couchsurfing. Strona pozwala wyszukać użytkowników oferujących darmowe zakwaterowanie we własnym domu czy mieszkaniu. Oczywiście nie zapominajmy także o hostelach oraz polach namiotowych.
Atrakcje
Jadąc do miejsc z bogatą historią nie sposób nie myśleć o atrakcjach. Często jednak ceny biletów wstępu są mocno oderwane od tego, jaki budżet możemy przeznaczyć na zwiedzanie kolejnych zamków i świątyń.
Rady
- Sprawdź, czy w mieście, do którego jedziesz nie obowiązuje City Card. Jakkolwiek będzie się nazywać w danym miejscu, pozwala zwiedzać miasto w ekonomiczny sposób. Karty upoważniają do darmowych wstępów do wybranych muzeów bez stania w kolejkach oraz do darmowej komunikacji.
- Szukaj zniżek na stronach typu Groupon.
- Nie bój zakupu biletu przez Internet. Często najlepiej zrobić to bezpośrednio na stronie danej atrakcji turystycznej. Zyskamy pewność, że bilet na pewno będzie ważny, ominiemy płacenie pośrednikom oraz zyskamy czas nie stojąc w kolejce po przyjeździe na miejsce.
- Zastanów się, czy aby na pewno interesuje Cię wszystko z listy „must see” polecanej na różnych stronach internetowych. Często wiele atrakcji jest po prostu przereklamowana, choć nie ukrywam są i takie, do których warto stać w kolejce nawet kilka godzin.
Jedzenie
Jedzenie jest jedną z największych życiowych przyjemności. Będąc w podróży nie bójmy się odkrywania nowych smaków, a by zaoszczędzić – nie bójmy się street foodu. Choć często niepozorne budki z jedzeniem wydają się podejrzane, jeśli widzimy, że po jedzenie ustawia się tam duża kolejka, szczególnie lokalnych mieszkańców to znak, że jedzenie jest smaczne i sprawdzone. Kolejna prosta zasada mówi, że wystarczy oddalić się kilka ulic od ścisłego centrum czy najważniejszego placu, a znajdziemy jedzenie w znacznie rozsądniejszych cenach. Sprawdza się to zarówno w Polsce, jak i Hiszpanii, gdzie fenomenalną opcją na szybki posiłek są bary z tradycyjnym tapas, już za ok. 2€. Chcąc trafić do miejsca z dobrą opinią i w niskich cenach możemy skorzystać z aplikacji takich jak m.in. TripAdvisor. Pamiętajmy także o tym, że będąc w podróży wcale nie musimy zapominać o zdrowych nawykach. Na kuchnię śródziemnomorską czy andaluzyjską składają w głównej mierze świeże ryby, owoce morza oraz soczyste i świeże owoce i warzywa – nie ma tam mowy o niezdrowym jedzeniu.
Podsumowując, w inteligentnym podróżowaniu nie chodzi o to, by pojechać gdzieś za darmo, spać na ławce w parku, zobaczyć powierzchownie atrakcje bez kupowania biletów wstępu i nie skosztować lokalnej kuchni. W inteligentnym podróżowaniu chodzi o to, by nie przepłacać, jednocześnie nie ograniczając się do minimum i czerpiąc z podroży maksimum korzyści. Istnieje mnóstwo sposobów, by zaoszczędzić. Mając świadomość, gdzie ich szukać, nigdy już nie będziemy przepłacać.